Jak się pewnie domyślacie nie będę pisać o filmie z 2010 roku "Jak zostać królem"
bo każdy wie, że to Oskarowy film i zobaczyć go warto, nie raz.
Skupię się na zupełnie innej rzeczy :)
Na pewno znacie tę sytuację:
wieczór, godzina 22:30, szykujecie się do łóżka aż tu nagle wasza pociecha wyskakuje z łóżka z oczami jak piłki do ping-ponga i oznajmia wam, że na jutro rano potrzebuje przebrania do szkoły,
znacie to?
Spokojnie, to przecież nic wielkiego,
kreatywna mama poradzi sobie z tym wyzwaniem bez problemu
i to w dodatku mierzy wysoko, mianuje swoje dziecko na króla lub królową,
czyli zrobi koronę w 15 minut.
Potrzebne będą tylko druciki kreatywne (chenille stems) i klej,
kilka minut i korona jest gotowa!
Wiem, że to nie jest nic wielkiego
ale ratuje sytuację i fajnie prezentuje się na głowie.
No i nie zawalacie całej nocy.
Pozdrawiam
Mimowolne Zauroczenia
Jak to nic wielkiego? To wielka rzecz, zrobić coś tak pomysłowo, zachowując przy tym umiar i smak. To właśnie sedno Twoich prac. Pięknie, pięknie, pięknie! :)
OdpowiedzUsuńMagda, :* :* :*
OdpowiedzUsuńCudna korona, sama z przyjemnością taką bym nosiła na balu :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki :*
UsuńJest śliczna i cudnie prezentuje się na zdjęciach.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :*
UsuńZ wiciorków ( tak nazywamy my te druciki ) można wiele wyczarować Jak widać można i w 5 minut ukoronować kogoś kto sobie tego życzy :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAlicjo, to prawda.
UsuńPomysłowo i z gustem, znam te nocne okrągłe oczy, tak robiłam Pana Kleksa, mapkę, 15 zakładek do książek na dzień kobiet, miecz, i tablicę parków narodowych.
OdpowiedzUsuńCyga, wiedziałam że mnie ktoś zrozumie :)
UsuńTwoje nakrycia głowy są świetne!
OdpowiedzUsuńAsiu, dziękuję :*
UsuńPiękna korona. Pamiętam takie sytuacje.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńOch, jak się cieszę, że nie jestem sama :)
UsuńPiękna korona. Pamiętam takie sytuacje.Pozdrawiam gorąco.
OdpowiedzUsuńMi by się przydała taka korona - ludzie od razu wiedzieliby z kim mają do czynienia :) hihiihih
OdpowiedzUsuńa nie wiedzą?
Usuń