Styczeń jest opanowany przez zimę, przynajmniej na moim blogu.
A skoro zima to śnieg, sanki, lepienie bałwana, zabawy na świeżym powietrzu.
U mnie dziś znowu Bałwan a właściwie dwa.
I choć same bałwany są białe to całość jest wielokolorowa.
Pierwszy zdobi opakowanie, zasiadł na sankach i zjeżdża z górki na pazurki...
Tę piękną grafikę znajdziecie u Janet, oraz towarzyszące bałwankowi śnieżynki.
Ten Bałwan zaprasza Cię też na pierwsze w tym roku wyzwanie
na blogu Digital Paper by Janet,
zapraszam.
Ten drugi Bałwan to przypinka lub zawieszka i wcale niekoniecznie dla dziecka.
Czasami chadzam z takimi przypinkami wzbudzając poruszenie w szkole mojego syna,
zupełnie nie wiem dlaczego?
I przeważnie bardziej poruszone tym faktem są dzieci a nie ich rodzice.
Czy w tym roku udało Ci się ulepić bałwana?
a może masz podobnego przy sobie przez całą zimę?
Pozdrawiam
Eva
Przepiękna praca!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńPiękna praca i opakowanie. Całość to wspaniały komplet. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńAle fajny bałwanek :)
OdpowiedzUsuńBałwanek pierwsza klasa :)Szaliczek urocy :) piekne grafiki, widzę u Janet nowości :)
OdpowiedzUsuńbałwankowe szaleństwo
OdpowiedzUsuńDla mnie też styczeń to typowy zimowy miesiąc, zatem śnieg mile widziany ;)
OdpowiedzUsuńBałwanek w dechę ! ;)
Cudowny bałwanek w pieknej scenerii. Serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuńUroczo i bardzo pomysłowo :)
OdpowiedzUsuńRewelacja!
OdpowiedzUsuńrozkoszna jest forma przedstawienia tego bałwana :) w sumie dwóch ;)
OdpowiedzUsuńSłodki bałwan. Dziękuję za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego
OdpowiedzUsuńAleż świetny bałwanek! :) Dziękujemy za udział w wyzwaniu Kwiatu Dolnośląskiego.
OdpowiedzUsuńAle super prezent. Oryginalny, wyjatkowy i bosski <3 Dziękuję za udział w wyzwaniu na blogu Kwiatu Dolnośląskiego. Pozdrawiam i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuń