Robiąc wiosenne porządki znalazłam kłębek białej, bawełnianej nici.
Zajmował zbyt dużo miejsca więc postanowiłam go spożytkować (nie mam kota!!!, tzn mam ale nie takiego żywego, który byłby skłonny się nim bawić) więc zrobiłam kilka kwiatków na szydełku. Troszkę eksperymentowałam, więc powstały różne, z 5 płatkami, z 6 płatkami, mniejsze, większe. Jednym słowem wkręciłam się na maxa.
Okazało się, że motek się kończy a ja chciałabym mieć ich więcej, ponieważ kwiatki idealnie wpasowują się w dziewczęce kartki Komunijne.
Sama zobacz,
na tej umieściłam 4 i nie mam wrażenia, żeby było ich zbyt dużo.
Bazą do powstania tej kartki są papiery z Lemoncraft z kolekcji Forget Me Not, myślę sobie, że groszkowy motyw bardzo fajnie zgrywa się, z tymi kwiatuszkami. Pod papierem w groszki jest papier z motywem tiulu, który nadaje lekkości. Moim zdaniem wspaniale się uzupełniają.
Całusy
XOXO
Eva
Mimowolne Zauroczenia
Cudna, taka zwiewna :)
OdpowiedzUsuńsama słodycz piękna karteczka a kwiatuszki szydełkowe zachwycające :)
OdpowiedzUsuńŚliczna pamiątka :)
OdpowiedzUsuńjest niesamowita
OdpowiedzUsuńŚliczna kartka. Też lubię umieszczać szydełkowe kwiatki na kartkach. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńPrzepiękna,bardzo subtelna :)Kwiaty niesamowite :)
OdpowiedzUsuńWooow, ale piękna! I jaka delikatna, jak piórko :)
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje! Szydełkowe kwiatki dodają jej smaczku. Pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńJak zwykle: zachwycająca... Jestem pod ogromnym wrażeniem Pani stylu
OdpowiedzUsuń