Na Drzwi

Pamiętacie jak jeszcze 30 lat temu

 wszyscy mieli tabliczki z nazwiskiem na drzwiach wejściowych.

A teraz?

Owszem stare zostały, ale nowych już nikt nie wiesza.

Nie z wielkiego sentymentu do tamtych czasów,

ale z chęci spędzenia miłego popołudnia

postanowiłam zrobić szyld

Jest to szyld do pokoju ... Małego Księcia ...

wygląda trochę jak wyciągnięty ze starej skrzyni,

 z widocznymi celowymi uszkodzeniami,

w kolorystyce nie do końca możliwej do określenia,

barwy specjalnie wyglądają na spłowiałe,

 jakby przysypane niemowlęcym pudrem,

 lubię gdy kolory w dziecięcym pokoju nie są wprost przypisane do płci,

marzy mi się zaprojektowanie dziecięcej kolekcji papierów,

i uwierzcie że nie byłoby wśród nich ani różów, ani błękitów:)

A że ruszyło kolejne wyzwanie w HopmArcie,

na zawieszkę, szyld lub tabliczkę do dziecięcego pokoju,

to się do niego dopisuję.

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie pozostawione komentarze.

buziaki

Ja