czwartek, 9 czerwca 2011

Zielono mi

Jak już wcześniej wspominałam
czas spędzam na zakładaniu ogródka,
to praca która nigdy się nie kończy
i chyba to jest w tym wszystkim najfajniejsze.

Wciąż można zmieniać, dosadzać i przede wszystkim obserwować,
jak to wszystko wokół sie zmienia, rośnie, kwitnie i dojrzewa.

Zamarzył mi się ogród z ziołami


ale sama nie wiem jak i gdzie go założyć?
Może coś podpowiecie?


Co lepiej się sprawdza-zioła w gruncie czy w donicach?
A może macie jakieś inspiracje?
Chętnie skorzystam z podpowiedzi.


moje zioła jak widać cierpliwie czekają na posadzenie
ale nie wiem jak długo wytrzymają?



Dziękuję za odwiedziny i czekam na Wasze rady
pozdrawiam
Ja

10 komentarzy:

  1. moim zdaniem zioła lepiej w doniczkach przecież nie tylko zdobią ale można z nich na bieżąco korzystać przy gotowaniu :) pozdrawiam i życzę samych przyjemnych chwil przy organizowaniu ogródka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że w donicach-na zimę będzie można zabrać do domu i korzystać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna ta lawenda. Na temat ziół nic Ci dokładnie nie powiem, mam malutką miętę, reszta gdzieś wyginęła, więć chyba raczej donice.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o lawendę to polecam tą naszą polską, bardzo dobrze znosi zimę, tą którą widzę na twoim zdjęciu jest trudna w utrzymanie, wiem to z doświadczenia, padły mi już 4 sztuki, a nasza ma się dobrze, no i kosztuje 4zł

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojj z ogrodem u mnie ciezko, mam balkon, gdzie kroloja donice z ziolami :) wiec jestem za donicami nawet w ogrodku, mozesz je zawsze ustawiac do woli. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm... na ogrodach to ja sie zbytnio nie znam, wprawdzie spedzam w nich chetnie czas...
    Ziola mam rowniez w donicach. Polecalabym Ci je rozszczepic i posadzic do donic i stworzyc sobie taki kacik ziolowy...
    Duzo przyjemnosci!

    Dagi

    OdpowiedzUsuń
  7. Zaletą sadzenia w doniczkach (nie stawiania doniczki na gruncie a zakopanie jej) jest to, że łatwo utrzymać wilgoć, nic nie podje korzeni a jeśli to jest np mięta - łatwiej utrzymać ja w ryzach ;) nie rozroście się wowczas po całym ogródku. Taki sposób pomaga też w hodowaniu tulipanów i narcyzy, tych kwiatków, których cebulki wykopuje się co jakiś czas. Łatwiej jest odnaleść cebulkę, nie wrasta głęboko w ziemię. Ale się rozpisałam ;) Uwielbiam ogrody.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale się cieszę, że jest tak duży odzew z radami na temat ziół, raczej wszystkie preferujecie rozwiązania z donicami- tzn, że coś w tym musi być.
    Asiu-piszesz bardzo interesujące rzeczy, widać że znasz się na tym,i że sprawia Ci to dużą radość, masz może radę co z czym najlepiej pasuje aby dobrze rosło?
    Dziewczyny, piszecie, że macie donice z ziołami na balkonach czy parapetach-pokażcie je, proszę u siebie, może to bedzie dobra inspiracja dla mnie.
    Dagi-Twoją bazylię podziwiałam, a możesz napisać jak szybko się rozkrzewia?

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też słyszałam, że miętę sadzi się w wiadrze wkopanym w ziemię. Ja zaryzykowałam bez wiadra ale u mnie ziemia jest bardzo licha i mięta ledwo zipie.
    Zamiast donic użyłabym skrzyni drewnianej:)
    I jeszcze muszę powiedzieć coś o czcionce jaką masz na pierwszym zdjęciu - jest przepiękna!!! Można wiedzieć gdzie taką znaleźć?

    OdpowiedzUsuń
  10. Zioła najlepiej posadzić w ziemi, w doniczkach hoduje się je wtedy, kiedy nie ma się ogrodu. Ja przynajmniej zawsze tak robiłam. W doniczkach ziemia szybko robi się byle jaka, a rośliny szybciej obumierają.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twoje odwiedziny.
Komentarz jest najmilszym śladem po Twojej wizycie.