Pogoda w mijający weekend
okazała się idealna na robienie porządków w ogrodzie,
tworzenie dekoracji i pójście do lasu.
Było ciepło, bezwietrznie i złoto
a to za strawą spadających liści w tym właśnie kolorze.
No dobra, niektóre były żółte inne jeszcze zielone a jeszcze inne zupełnie brązowe.
W piątek kupiłam kilka dyń,
te dwie dopełniły moją ławeczkową kompozycję.
Na zewnątrz wystawiłam też latarenki
i szyszkowy wianek.
To jesień jaką kocham!
pozdrawiam
Mimowolne Zauroczenia
Ślicznie ta żółć komponuje się z kolorem srebra.
OdpowiedzUsuńprzepiękna dekoracja :)
OdpowiedzUsuńPiękna kompozycja :)
OdpowiedzUsuńslicznie
OdpowiedzUsuń