Jak wiadomo w czasie deszczu dzieci się nudzą
więc by uprzyjemnić im czas
postanowiłam zaprosić grupkę przyjaciół mojego syna na warsztaty.
Jako że, Wielkanoc za pasem
temat warsztatów był oczywisty,
nie wzięłam jednak pod uwagę, że dzieciaki tak się wciągną
że trzeba było akcję powtórzyć.
Prac może nie powstało dużo
ale i tak uważam, że fajnie im poszło
(mnie też-miałam bowiem do opanowania szóstkę sześciolatków
a zawodowo nie zajmuję się nauczaniem).
Na pierwszych warsztatach powstały koszyczki
Bazą na koszyczki stał się BRISTOL,
do dekoracji użyliśmy przepięknej KOLEKCJI papierów,
z której dzieci wycięły ozdobne bordery za pomocą dziurkacza brzegowego,
kwiatki i listki zdobiące koszyczki również zostały wycięte za pomocą dziurkaczy.
Koszyczki wypełniliśmy mnóstwem różowych piórek,
jak się pewnie domyślacie kolorystykę prac wybierały dziewczynki :)
które były w znacznej przewadze liczebnej :)
Na kolejnych zajęciach robiliśmy Świąteczne kartki
Jak widać wykorzystaliśmy bardzo dużo produktów dostępnych w DP Craft
i tu jeszcze oddzielnie te mniej widoczne prace
Myślę, że kolejne warsztaty już niedługo :)
bo i emocje przy tworzeniu prac były ogromne,
widać to po wypiekach na twarzy mojej pociechy :)
pozdrawiam
Mimowolne Zauroczenia
super, extra i bomba! kolorowo i radośnie, a koszyczki - faktycznie - dziewczyńskie :)) i fajne w dodatku!
OdpowiedzUsuńdziękuję w imieniu dzieci :D
UsuńPowstały wspaniałe prace :) Koszyczki cudne :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ewelinko :*
UsuńKoszyczki są super !!! a karteczki przepiękne !!! ta z kolorowymi pisankami podbiła moje serce - taka prosta a jakże cudowna ! Pomysł na taką karteczkę chętnie wykorzystałabym w swojej pracy z dziećmi - tylko czy mogę ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Brydziu, kartka z jajeczkami to praca Oli, myślę że się zgodzi na lift :)
Usuńcałuję :*
Ewuniu, Ty to jesteś mały wulkan energii ;)
OdpowiedzUsuńOgarnąć jednego sześciolatka to dopiero sztuka, a co dopiero szóstkę! :)
Fiołeczku, do wulkanu duuużżżo mi brakuje, raczej jestem spokojna:)
UsuńA dzieciaki wyjątkowo grzeczne były-no i niektóre to już siedmiolatki :) zapomniałam o tym ale pewnie wiesz jak to jest ważne dla ludzi w tym wieku ;D
Po warsztatach była pizza własnej produkcji więc może motywacja była dobra?
Cudowne prace ! Wspaniałe spotkanie małych tworców !
OdpowiedzUsuńJa ostatnio miałam okazję tworzyć razem z czteroletnią Julką (córką mojej chrześniaczki).
Radość dziecka tworzącego swoje pierwsze pisanki bezcenna ! Jeszcze teraz mam przed oczyma Jej uśmiechniętą buźkę !
Cieplutko pozdrawiam :)