W tym roku o Wielkanocnych ozdobach zaczęłam myśleć stosunkowo szybko
bo już w styczniu i wtedy wpadłam na pomysł zrobienia wianka
z wykorzystaniem niczym nie ozdobionych jajek
ba nawet nie jajek a samych skorupek po nich.
Spytacie-co może powstać ze skorupek?
Zamiast pięknych pisanek czy kraszanek ja wyskakuję z czymś takim?
Jaja, co?
Oto efekt:
Wianek powstał na bazie styropianowego wieńca
do którego za pomocą kleju na gorąco przymocowywałam skorupki
pomocny okazał się taki pistolet.
Do wnętrza skorupek powkładałam białe piórka,
umieściłam je również w przestrzeniach między skorupkami.
Moja rodzina jest niezbyt liczna więc trochę czasu mi zajęło uzbieranie takiej ilości skorupek
zwłaszcza, że teraz nie piekę ciast więc musiałam ograniczyć się do tych jajek
z których powstawały jajecznice, jajka sadzone czy po wiedeńsku,
z resztą te ostatnie nadają się do tego najlepiej, bo można "odzyskać" największą część skorupki pod warunkiem, że otwór na łyżeczkę będzie niewielki.
Nawet nie liczyłam ile tych jajek było-ktoś może się doliczył?
W kwestii porad technicznych-gdybyście chcieli zrobić coś podobnego,
przed przystąpieniem do pracy polecam wszystkie skorupki najpierw umyć,
dobrze wysuszyć a następnie czymś "usztywnić"
ja zrobiłam to ECO-metody za pomocą lukru-świetny przepis dostałam od Enczy
ale Wy możecie użyć kleju czy lakieru.
Jak widać na zdjęciach wianek można powiesić, położyć poziomo czy postawić oparty o coś.
Debiut zdjęciowy zaliczył też mój nowy nabytek-skrzynka po jabłkach :)
Wydaje mi się, że pięknie się razem uzupełniają.
Jak macie ochotę na więcej ECO-logicznych inspiracji
zapraszam na bloga DP Craft
tam znajdziecie wiele interesujących propozycji.
całusy
Mimowolne Zauroczenia
Wianek wygląda bardzo ciekawie :) Gratuluję Ci kreatywności:)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję :*
UsuńNo rewelacja! Super pomysł. Ciekawy efekt :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ci się podoba :) Bardzo dziękuję za komentarz.
UsuńSuper ,wygląda bardzo ładnie !
OdpowiedzUsuńDzięki Ewka!
UsuńRe. We. La. Cja. Zarówno pomysł, jak i samo wykonanie! :)))
OdpowiedzUsuń:D ogromnie cieszy mnie ten komentarz :)
UsuńSuper, tez o takim myslalm ale oczywiscie nie uzbieralam skorup jaj hahhah. Brawo!!!!!
OdpowiedzUsuńPrzyznaję, trochę to trwało nim uzbierałam wszystkie potrzebne skorupki, dzięki za komentarz.
UsuńGenialne! Ja kilka tygodni temu dostałam jaja jakiś kurek, które składają jaja w kolorze lekko zielonym, niebieskim... Są cudne i najprawdziwsze w świecie! Od raz wiedziałam, że żal takie piękne skorupki wyrzucać - teraz już wiem, do czego je użyję! Dzięki!
OdpowiedzUsuńOj to czekam, żeby zobaczyć te cudeńka!!!
UsuńCudo! Naturalnie i pomysłowo, bardzo fajnie wygląda :)!
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, a wykonanie mistrzowskie,końcowy efekt - OBŁĘDNY!!!
OdpowiedzUsuńIlonko, dziękuję :*
Usuńfantastyczny
OdpowiedzUsuńuwielbiam nietendencyjne rozwiazania, więc zpodziwem kłaniam sie z uznaniem dla Twojej kretaywnosci
Dzięki :)
UsuńPrze-cu-do-wny!!! Chętnie zrobię sobie podobny, ale to już chyba w przyszłym roku, w tym nie dam rady nazbierać tylu skorupek :)
OdpowiedzUsuńNinko, wierzę że się uda!
Usuńsuper, mam taki sam:))
OdpowiedzUsuńMuszę zobaczyć :)
UsuńPierwszy raz widze tak wykorzystane skorupki, bardzo, ale to bardzo mi sie podoba wianek.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio posialam w skorupkach rzezuche, niebawem pokaze :)
usciski
Anetko, my się tak zgrywamy-rzeżuchę też posiałam-zdradzę Ci że jeszcze coś ze skorupkami przed Świętami się pojawi ;)
UsuńŚliczny wianek :) juz teraz wiem jak wykorzystać popękane skorupki przy kraszeniu ;)
OdpowiedzUsuńBasiu, Twoje kraszanki są obłędne!
Usuńzjawiskowy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńNajcudowniejszy jaki kiedykolwiek widzialam!!!!!!!
OdpowiedzUsuńSyl, DZIĘKUJĘ!
Usuńpiękny wyszedł ten wianek - efekt zaskakujący :)))
OdpowiedzUsuńBerberis, dziękuję za komentarz, co u Ciebie???
Usuńrewelacyjny pomysł! a wykonanie, jak zawsze - piękne :))
OdpowiedzUsuńJoola-dziękuję.
UsuńWidzialam juz pare dekoracji swiatecznych ze skorupek ale Twoj wianek jest najlepszy:) Jest cudny naprawde, taki delikatny i subtelny;) Strasznie mi sie podoba:) Pozdrowienia
OdpowiedzUsuńJa nawet wcześniej nie szukałam podobnych ale miło mi skoro w porównaniu wypadam ok:)
UsuńDziękuję za komentarz
Pomysł kupuję od razu! Wspaniały wianek, pomysłowy.
OdpowiedzUsuńGenialny pomysł, wykonanie i efekt! Mam wrażenie, że wszystko, co dostanie się w Twoje ręce zostaje "oszlifowane na diament"!
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam-dziękuję :*
UsuńWianek rewelacja. Na moje oko do jego zrobienia zużyłaś jakieś 25 jaj;-)
OdpowiedzUsuńIvonno, hmmm z tym liczeniem to nie jest tak łatwo, 25 skorupek przy 3 osobowej rodzinie dałabym radę zebrać przez miesiąc więc jest chyba więcej ale nie sprawdziłam na początku a teraz to raczej awykonalne :) Ale,że Ci się chciało liczyć?!
UsuńNie wszystkie to połówki a właściwie większość to skorupki z jajek po wiedeńsku więc trzeba liczyć jedna skorupka= jedno jajko, jak były zbyt duże to odrywałam nadmiar :) Dzięki za komentarz :*
Wspaniały :)
OdpowiedzUsuńJuż Ci pisałam,że jest cudowny,ale nie zaszkodzi się powtórzyć : CUDOWNY!!!
OdpowiedzUsuńdobre!!! Basiu nigdy nie zaszkodzi!!! całusy
UsuńCudowny wianek i baaardzo pomysłowy :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję Doris :*
UsuńSpadłam z krzesła! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuń