Z Tagiem

Dziś dla odmiany kartka, tym razem z wyjmowanym tagiem

w mojej ulubionej kolorystyce :)

z tekturą i tekturką :)

z koronkami, tiulem, gazą ba czego tu nie ma?

Muszę (chcę) opisać Wam przygodę z tą kartką.

Przygotowałam ją już jakiś czas temu, brakowało jej tylko wykończenia, mianowicie zaplanowałam sobie, że pocieniuję brzegi tuszem 

i super, co za problem?

Ale okazało się, że po ostatnich przemeblowaniach tak schowałam tusze, że nie mogłam ich znaleźć, przejrzałam praktycznie wszystkie miejsca w których było prawdopodobieństwo napotkania ich i nic.

Ręce mi opadły, bo choć kartka spokojnie mogła obyć się bez tuszowania to ja już nie.

Uczepiłam się tej koncepcji tak mocno, że o odpuszczeniu nie było mowy.

Jak myślicie, kto dopomógł?

Tak, Św. Antonii, wystarczyła prośba i tusze właściwie same wpadły w moje ręce.

Wiem, wiem nie powinnam Świętemu takimi pierdołami głowy zawracać...

A Wy jakie macie sposoby na zguby?

A tak z innej beczki...

Zawsze staram się aby zdjęcia były w miarę ok i lubię gdy nazwa bloga, która się na nich pojawia dopełnia całość a nie zakrywa połowę pracy. Dlatego najczęściej na moim blogu można znaleźć zdjęcia w pionie, choć są one jednymi z gorzej plasowanych jeśli chodzi o oglądalność, no tak już jest, że najlepiej odbierane są fotki w kwadracie czy prostokątne w poziomie.

Ale ten napis najładniej wkomponowuje mi się w zdjęcia pionowe, mam tam wówczas wystarczającą ilość miejsca. 

Dziś odważyłam się na inny krok,

 zrobienia ramki wokół zdjęć z nazwą bloga, tak mi się spodobała, że nie mogłam się oprzeć :)

podpatrzyłam ten patent u ArteBanale (zapytałam o zgodę oczywiście) ,

wejdźcie koniecznie na blog Agnieszki, znajdziecie tam nie tylko piękne zdjęcia ale przede wszystkim mnóstwo cudownych kartek, które uwielbiam.

Urzekają swoją prostotą a zarazem są jedyne w swoim rodzaju, niepowtarzalne.

Jak Wam się podoba efekt ramki z napisów?

Pozdrawiam gorąco w deszczowy poranek

Ewa

Mimowolne Zauroczenia

Kartkę zgłaszam na TO wyzwanie